Zaśmiewałam się z chłopaków z grupy. Zrobiliśmy sobie po egzaminie wolne i postanowiliśmy wyjść na piwo, ale oczywiście gdy ma się tak wielką paczkę przyjaciół nie sposób nie spotkać któregoś.
-Cześć, jestem Kasjan a Ty?- Brunet nie wiedzieć czemu chciał mi się przedstawić.
-Cześć, Nela- uśmiechnęłam się wyciągając rękę.
-Mógłbym Ci postawić drinka.
-To byłoby nie w porządku wobec moich znajomych. Świętujemy zdany egzamin.
-No coś Ty, idź- popchnęła mnie Kaśka siedząca obok.
-Ok, przepraszam was, zaraz wracam. - Wstałam, wzięłam swoją torebkę i poszłam za brunetem.
-Dziękuje- musnął moją dłoń. -Kumpela przyprowadziła ze sobą chłopaka mega nudnego filozofa. MEGAfrajer- gestykulował żywo, oburzając się najśmieszniej jak tylko można.
-Wypiłam z nim drinka a później zatańczyłam dwa kawałki i wróciliśmy do mojej grupy.
-Jesteś piękna- szepnął tak, żeby wszyscy usłyszeli.
-Ty za to świetnie tańczysz. -Odpowiedziałam mu równie cicho.
-Nelka, a twój Tomek do nas dołączy?
-Tomek?- Spytał brunet.
-Co tam Tomek- machnęłam ręką. Parsknął śmiechem. -Zepsułeś wszystko brudasie- walnęłam go w ramię.
-Jestem Kasjan, z Tomkiem przyjaźnię się od zawsze, ale grupa z którą tu jestem jest mega nudna, więc jak zobaczyłem Nel to wiedziałem, że da się jeszcze uratować wieczór.
-Ok- przyjęli to na pożarku dziennym. -nie byli zbytnio zszokowani, znali mnie już.
-Ja już Cię zaszufladkowałam z jako mega zdzirę. -Przyznała się Kamila.
-Spoko, też bym tak pewnie zrobiła. -Przyjęłam ze spokojem. -To co? Za mega zdziry?- Spytałam biorąc piwo. -Gdyby nie one, my zwykłe zdziry nie mogłybyśmy się uważać za takie super. -Spojrzeli na mnie jak na dziwną i buchnęli śmiechem.
-Za zdziry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz